piątek, 6 stycznia 2012

Porsche ukryte

Bo o Porsche trzeba dbać, wszystkimi dostępnymi środkami. Przynajmniej nie ma problemów z odśnieżaniem, drapaniem i super bombami spuszczanymi przez gołębiusa atomicusa.

Yashica Mat 124G, Tri-x 400 120, Epson V500.

3 komentarze:

  1. Ha ha, na początek dobre i to, ciekawe, czy na zimówkach, bo znałem ludzi, którzy kupowali wypaśny samochód i zimą nim nie jeździli, bo nie stać ich było na zimowe opony ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że Yashica Ci sluży :) Oby tak dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Staram się, dzięki. Zresztą z nowym aparatem jest łatwiej. Człowiek przypomina sobie co to jest radość fotografowania. Przestaje kombinować, a zaczyna robić zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń