poniedziałek, 9 stycznia 2012

Kokosowy passat

Niczym zachodnie wybrzeże juesej. Od kilku lat mamy i my swoją palmę. Jeszcze nam do reszty nie odbiła i nie dorobiliśmy się całego szpaleru.
Jednak globcio czyli globalny efekt cieplarniany, poczyna sobie coraz odważniej. Zimy w tym roku brak. Jeśli taki stan utrzyma się dłużej nasza rodzima flora może solidnie ucierpieć. Wszak warunkiem kiełkowania nasion dużej grupy drzew i krzewów jest okres ujemnych temperatur w zimie. Bez niego trudno będzie o nowe okazy.
Jeśli klimat nam się zmieni być może zamiast plastikowych palm będziemy mieć naturalne?
Nie wiem jak Wy, ja wole nasze dęby, buki, klony.

Yashica Mat 124G, Tri-x 400 120, Epson V500.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz