wtorek, 30 grudnia 2014

Jesienny zalew rzeszowski

Męczy mnie rzeszowski zalew na Wisłoku. Jak tylko trafię w jego okolicę z aparatem to natychmiastowo świerzbi mnie palec na spuście. Tym razem był to spust poczciwego FE2.
Zachód słońca, dramatyczne chmury i para karmiąca z pomostu Mewy Śmieszki. Dość solidnie zaludniły taflę wodną, bujając się na niej niczym boje.
Nikon FE2, Nikkor 200/f AI, Agfa APX 100, D-76 1+1, Epson V500 Photo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz