Mam w końcu pierwszy aparat, w którym bez zbędnej ekwilibrystyki mogę zrobić multiekspozycję. A jak mówi kolega Bogdan - "Film bez multiekspozycji to film stracony". Skoro mogę sobie na to pozwolić to czemu nie.
Pierwsza zamierzona, w odróżnieniu od niezamierzonej.
Nikon FE2, Protopan 400, Epson V500.
sobota, 13 kwietnia 2013
Multikolej
Etykiety:
cz-b,
Epson,
kolej,
multiekspozycja,
Nikon FE2,
Protopan 400,
rzeszów,
szybka antynewtonowska,
Zakopane
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz