Podczas poświątecznego spaceru w okolicach budowy północnego łącznika do autostrady siłą rzeczy nasza trasa przebiegła obok Zakładu Karnego na Załężu. Strażnik czuwa jak widać.
Strażnik? Tak po prawdzie wyglądał bardziej na manekina lub oparcie fotela. Ciekawe, efekt zamierzony czy przypadek? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz